… a dokładniej mówiąc: kolejna rocznica przeprowadzki naszych sióstr z Zamku Królewskiego – gdzie mieszkały przez kilka miesięcy po przyjeździe z Francji – do nowego klasztoru przy Rynku Nowego Miasta. Uroczystość odbyła się z sarmacką pompą, która nawet na Francuzkach, przywykłych do przepychu Ludwika XIV, zrobiła wrażenie. W liście do klasztoru paryskiego, datowanym 3 lipca 1688 r., jedna z mniszek warszawskich tak opisała to wydarzenie:
Król wydał rozkaz, że wszystko ma być tak, jak w Boże Ciało. [Domy] przy wszystkich ulicach przystrojono kobiercami i wszędzie ustawiono palisady z drzew tak pięknych i gęstych, że można byłoby wziąć Warszawę za najpiękniejszy ogród świata. […]
Jego Ekscelencja nuncjusz ujął monstrancję z Najświętszym Sakramentem, udzielił nam błogosławieństwa i poszedł pod przepięknym baldachimem, który królowa nam ofiarowała. Rozdano przeszło tysiąc świec. Wręczono je najpierw królowi i królowej, królewnie, królewiczom i wszystkim pozostałym, a następnie szlachcie, która zebrała się bardzo licznie i całemu zastanemu ludowi.
Przy procesji podążającej z Najświętszym Sakramentem, król ujął pod rękę matkę Marię od Jezusa, która zajmowała jeszcze miejsce przełożonej. Królowa ujęła pod rękę matkę Gertrudę, królewna – matkę Radegundę od Ofiarowania Matki Bożej, naszą obecną matkę przeoryszę. […]
Procesja podążała w tej samej okazałości, a Najświętszy Sakrament niesiono triumfalnie przy huku dział i wszelkiego rodzaju broni palnej, która nie zaprzestawała strzałów przez cały czas trwania procesji. Przeciągała ona przy dźwięku trąbek, bębnów, skrzypiec, obojów oraz innych instrumentów muzycznych, które wciąż jej towarzyszyły. […]
Najświętszy Sakrament zaniesiono do kościoła, a król, królowa, my wszystkie i cały dwór udałyśmy się do naszego chóru. […] Następnie Jego Ekscelencja nuncjusz udzielił błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem. Przy końcu uroczystości odśpiewano „Te Deum” i Jego Ekscelencja nuncjusz kazał nam oznajmić, że mamy stawić się przy furcie, bo chce nas wprowadzić ceremonialnie do klauzury. […]
Uroczystość zakończyła się wspaniałą ucztą, którą król i królowa wydali panom i damom dworu. Wszystko to odbyło się z przepychem godnym królewskiego majestatu.
SJPlewako napisał
Bardzo piękny opis historycznego wydarzenia, pamięć o którym należy kultywować. ss. Sakramentki z klasztoru na Nowym Mieście przez swoją ciągłość in situ pokazują ciągłość Rzeczypospolitej od XVII wieku do czasów współczesnych http://plewako.pl/swieto_TRP/swieto_TRP.html