W uroczystość Wszystkich Świętych Mszy św. konwentualnej przewodniczył Ks. Abp Antonio Guido Filipazzi, Nuncjusz Apostolski w Polsce. Homilię Ks. Nuncjusza odczytał Ks. Prał. Andrzej Tulej.
Homilia:
1. “Dzisiaj pozwalasz nam czcić Twoje święte miasto, niebieskie Jeruzalem, które jest naszą Matką. W nim zgromadzeni nasi bracia i siostry wysławiają Ciebie na wieki” (prefacja). Zgodnie ze słowami dzisiejszej prefacji, uroczystość Wszystkich Świętych może być postrzegana jako święto, które ukazuje nam Raj, w którym żyją ci, którzy już weszli do życia wiecznej radości, i do którego my również musimy dotrzeć.Z pewnością między życiem ziemskim a życiem w Raju istnieje głęboka różnica, ale jednocześnie pewna ciągłość. Faktycznie, pod pewnymi względami życie wieczne świętych w Niebie zaczyna się już na tej ziemi. Co więcej, wieczna chwała jest „ostatecznym pozytywnym skutkiem łaski” (św. Tomasz z Akwinu), a trwanie w łasce Bożej jest warunkiem wejścia do życia wiecznego.
2. W szczególności ten związek między życiem obecnym a życiem wiecznym pojawia się i jest przeżywany, gdy celebrujemy liturgię, zwłaszcza Mszę Świętą.
Rzeczywiście, według Apokalipsy św. Jana, Raj jawi się jako wielka liturgia. Księga kończąca Nowy Testament, „objawia nam najpierw, że “w niebie stał tron i na tronie ktoś zasiadał” (Ap 4, 2): Pan Bóg. Następnie ukazuje “stojącego Baranka, jakby zabitego” (Ap 5, 6): Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego, jedynego Najwyższego Kapłana prawdziwego sanktuarium… Objawia wreszcie “rzekę wody życia… wypływającą z tronu Boga i Baranka” (Ap 22, 1), jeden z najpiękniejszych symboli Ducha Świętego… W służbie uwielbienia Boga i w wypełnianiu Jego zamysłu uczestniczą “zjednoczeni” w Chrystusie: Moce niebieskie, całe stworzenie (czterech żyjących), słudzy starego i nowego Przymierza (dwudziestu czterech Starców), nowy Lud Boży (sto czterdzieści cztery tysiące), a zwłaszcza męczennicy zabici “dla Słowa Bożego” (Ap 6, 9), Najświętsza Matka Boża … wreszcie “wielki tłum, którego nie mógł nikt policzyć, z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków” (Ap 7,9)” (KKK 1137-1138).
Otóż „uczestniczymy w ziemskiej liturgii w oczekiwaniu na liturgię niebiańską, która jest sprawowana w świętym mieście Jeruzalem” (SC 8). „Nie są to jednak dwie równoległe lub nałożone na siebie liturgie. Pierwotną i wzorcową liturgią jest ta sprawowana przez Chrystusa siedzącego po prawicy Ojca. Jest to Jego niebiańska ofiara, z którą związany jest Kościół, ten już uwielbiony i ten jeszcze pielgrzymujący… Możemy świętować „tu i teraz”, ponieważ uwielbiony Chrystus wiecznie świętuje z Kościołem w Niebie… Dlatego, kiedy stajemy przed ołtarzem na Mszy Świętej, lub gromadzimy się na Sakramentach, lub spotykamy się, aby chwalić Pana, wiara sprawia, że dostrzegamy wraz ze Zmartwychwstałym Ukrzyżowanym obecność Aniołów i Świętych, którzy niewidzialnie modlą się z nami w naszej celebracji…. W tym momencie odczuwamy, że celebracja liturgiczna (…) jest w pewien sposób sakramentem Raju”. (I. Biffi).
3. W zrozumieniu tej prawdy pomaga nam fakt, że dzisiaj obchodzimy uroczystość Wszystkich Świętych w tym benedyktyńskim klasztorze, którego misja jest właśnie antycypacją tego, jak będzie wyglądało życie w Raju, czyli życie w adoracji i niekończącym się uwielbieniu Boga. Rzeczywiście, nasze siostry poświęcają swoje życie, aby adorować Pana Jezusa obecnego w Najświętszej Eucharystii i nieustannie wychwalać Oblubieńca Kościoła, zwłaszcza poprzez celebrację liturgii godzin. Wszak wszystkie chóry klasztorne są na ziemi obrazem i echem chórów anielskich i świętych w niebie, jak uświadamia nam sam św. Benedykt w swojej Regule, mówiąc o Boskim Oficjum (por. rozdz. XIX). Możemy zatem stwierdzić, że w pewien sposób Raj wydaje się tutaj mniej odległy od naszego codziennego życia, zanurzonego w tak wielu sprawach materialnych.
Nie dotyczy to jednak tylko mniszek. Wszyscy musimy uczestniczyć w liturgii, aby już teraz przewidzieć, kim będziemy, co będziemy posiadać i czynić w sposób doskonały i pełny w życiu wiecznym. I to nie po to, aby uciec od czasami trudnej rzeczywistości ziemskiej egzystencji, ale właśnie po to, aby lepiej ją przeżywać, to znaczy, aby mieć ukierunkowanie i siłę w podróży każdego dnia tutaj na ziemi, abyśmy mogli szczęśliwie dotrzeć do grona aniołów i świętych w Niebie.
4. W każdej Mszy Świętej jest taki moment, w którym przypomina się nam i zaprasza do przeżywania antycypacji Raju, którą dzisiejsza Uroczystość Wszystkich Świętych każe nam kontemplować i celebrować. Istotnie, w centrum Mszy Świętej, przed konsekracją chleba i wina, modlitwa prefacji zaprasza nas do wzniesienia naszych serc i przyłączenia się do chóru Aniołów i Świętych, aby śpiewać Bogu hymn uwielbienia i chwały. Przyjmujmy dziś i każdego dnia zaproszenie do śpiewania tu na ziemi – podczas liturgii i całym naszym życiem – Bogu po trzykroć świętemu, przygotowując się, aby czynić to na zawsze w niebie ze wszystkimi świętymi. Niech tak się stanie!